Domäne Wachau – przegląd najnowszych Smaragdów
Domäne Wachau to prawdziwy producent-instytucja. Ta miejscowa spółdzielnia zrzesza około 250 lokalnych, małych winogrodników, którzy łącznie dysponują niemal 1/3 winnic w całym regionie Wachau. W przeciwieństwie jednak do wielu winiarskich spółdzielni, tutaj na pierwszym miejscu stawiana jest jakość powstających win. Przy okazji wizyty na festiwalu Wachauer Weinfrühling udało się nam wpaść tu na chwilę, by przetestować kilka Smaragdów z najnowszego dostępnego rocznika 2022.
Skarbiec różnorodności
Atutem Domäne Wachau (wynikającym oczywiście ze specyfiki formy działalności), jest niesamowita różnorodność powstających win. Producent wypuszcza kilkadziesiąt różnych etykiet. Powstają one z wielu odmian, a dodatkowo (co jest najciekawsze), z różnych zakątków doliny Wachau – od chłodniejszych okolic miasteczka Spitz, po te cieplejsze znad siedziby producenta w Dürnstein. W typowym roczniku różnica w dojrzewaniu winogron – między dwoma krańcami doliny – sięga nawet dwóch tygodni. To bezpośrednio przekłada się też na smak poszczególnych win.
Od kilku lat Domäne Wachau wypuszcza na rynek pewną ciekawostkę – wina klasy Federspiel pochodzące z pojedynczych działek. Jest to o tyle unikatowe, że zwykle tylko Smaragdy, a więc najwyższa jakościowo klasa win z Wachau, były butelkowane jako wina parcelowe. W tym momencie, gdy ceny Smaragdów sięgają 30-40 euro za butelkę, tańszy Federspiel może stanowić ciekawą alternatywę. Pamiętajcie, że podstawowa różnica między tymi klasami leży w dojrzałości gron (przekładającej się na wyższy poziom alkoholu w winach klasy Smaragd), ale owoce zebrane trochę wcześniej również mogą znakomicie odzwierciedlać charakter miejscowego terroir.
Domäne Wachau to również producent, który mocno stawia na uprawę organiczną – co jest zresztą w Wachau bardzo widocznym trendem. Obecnie już 150 ha z całego areału 400 ha winnic jest prowadzonych organicznie.
Pełen wyzwań rocznik 2022
Po bardzo udanym 2021 roku, kolejny rocznik był dla winiarzy z Wachau bardziej wymagający. Po dość łagodnej, ale suchej zimie pierwsze pąki zaczęły się pojawiać dość późno, bo pod koniec kwietnia. Pozwoliło to na uniknięcie ewentualnych przymrozków.
Lato stało pod znakiem nie tylko upałów, ale przede wszystkim suszy. Dopiero pod koniec sierpnia pojawiły się dwa okresy mocnych deszczy, które uratowały rocznik. Winorośla odzyskały wigor i uzyskały na czas dojrzałość przed rozpoczęciem zbiorów. Choć sumarycznie kwasowość okazała się niższa niż zwykle, to owoce zachowały owocową świeżość.
Spróbowane Smaragdy
Do Austrii pojechaliśmy na własny koszt, w festiwalu Wachauer Weinfrühling wzięliśmy udział na zaproszenie Vinea Wachau (miejscowej organizacji zrzeszającej winiarzy).
Podajemy cen win przy zakupie bezpośrednio u producenta, w Polsce wina Domäne Wachau znajdziecie w ofercie Dobre Wino.
Domäne Wachau Ried Axpoint Grüner Veltliner Smaragd 2022 (28 euro)
Winnica Axpoint zlokalizowana jest w Spitz i zajmuje zbocze położone pod inną znaną winnicą Singerriedel (z której spróbowaliśmy rieslinga). Przez wieki erodujący materiał skalny stworzył na Axpoint dość głęboką warstwę wierzchnią. Jest ona zbudowana głównie z lessu, z dodatkiem miki i pokruszonego gnejsu – ten ostatni stanowi główny składnik niżej położonych warstw skalnych.
Domäne Wachau posiada na Axpoint działki o powierzchni 2,5 ha (na 9 ha całej winnicy), z najstarszymi nasadzeniami sięgającymi 1967 roku.
Już w aromacie czuć, że mamy do czynienia z chłodnym siedliskiem. Dużo tutaj kwaskowych jabłek, cytryn, ale nie brakuje też wyraźnych skalistych, mineralnych nut. W ustach owoc jest przyjemnie soczysty, bardzo chrupki, kwaskowy, z dodatkiem skrzącej się mineralności, z przyprawowym finiszem. Znakomite- (92/100).
Domäne Wachau Ried Achleiten Grüner Veltliner Smaragd 2022 (38 euro)
Winnicy Achleiten nie trzeba przedstawiać miłośnikom win z Wachau. To wzgórze górujące nad miasteczkiem Weissenkirchen stanowi jedno z najbardziej uznanych siedlisk w regionie. Położenie mniej więcej w środku doliny sprawia, że tutejszy klimat jest dość zbalansowany, choć wciąż raczej chłodny. Na Achleiten znajdziemy dwa główne rodzaje gleby. W niższej części dominuje amfibolit, który jednak miejscami przebija się na powierzchnię również w wyższych partiach zbocza (jedna z takich skałek jest wykorzystywana również do wspinaczki). Natomiast co do zasady górna część Achleiten zbudowana jest z gnejsu, skały podatnej na erozję, przyjmującej przez to w wierzchniej części niemal piaszczystą konsystencję.
Średni wiek krzewów Domäne Wachau na Achleiten to 40 lat. Producent posiada tutaj 6 ha, niemal w idealnej połowie podzielonych między grüner veltlinera i rieslinga.
W zapachu dominują typowe dla Achleiten nuty dymne, którym akompaniują jabłka, skórka z cytryny i szczypta białego pieprzu. Na podniebieniu o świetnej, stalowej, naprężonej strukturze i wibrującej kwasowości. Mniej jest tutaj owocu, a pierwsze skrzypce grają akcenty mineralne, krzemienne, czy nawet słonawe. Znakomite (93/100).
Domäne Wachau Ried Kellerberg Grüner Veltliner Smaragd 2022 (38 euro)
Ostatni z trzech spróbowanych grüner veltlinerów podchodzi z winnicy górującej nad siedzibą producenta. Okolice Dürnstein to miejsce, gdzie dolina Wachau znacznie się rozszerza, dopływa tutaj najwięcej ciepłego powietrze ze wchodu, znad Wiednia i dalej, z Niziny Węgierskiej. Kellerberg nie stanowi jednolitego wzgórza, zbocze wije się jak wąż na przestrzeni kilkuset metrów, przyjmując różne ekspozycje i nachylenie. W porównaniu z bliźniaczą winnicą Loibenberg, leżącą zaraz na wschód, Kellerberg jest jednak istotniej chłodniejszy. Na wzgórzu dominuje gnejs, bliżej powierzchni bardziej zerodowany, niżej przyjmujący bardziej skalistą formę.
Na Kellerbergu swoje parcele ma ośmiu winiarzy należących do Domäne Wachau, którzy łącznie uprawiają tutaj 2,5 ha winnic (spośród niemal 16 ha całego siedliska).
Ten veltliner ma zdecydowanie bogatszy, słodszy aromat od swoich poprzedników. Można doszukać się w nim dojrzałych jabłek, gruszek, czy nawet brzoskwiń. Na podniebieniu znajdziemy podobne smaki, owocowość jest bardzo soczysta, apetyczna, a całe wino bardzo żywe, energetyczne. Bardzo ładnie zbudowane, choć kwasowość mogłaby być o oktawę wyższa. Znakomite- (92/100).
Domäne Wachau Ried Singerriedel Riesling Smaragd 2022 (38 euro)
Wspomniana już winnica Singerriedel należy do najlepszych siedlisk dla rieslinga w całym Wachau. Zajmuje ono strome wzgórze z widokiem na miasteczko Spitz, o południowo-zachodniej, idealnie nasłonecznionej ekspozycji. Tutejsza gleba to głównie gnejs.
Winiarze należący do Domäne Wachau posiadają na Singerriedel 2 ha winorośli, z tego 90% stanowi riesling. Do Smaragów używane są tylko w pełni zdrowe owoce, bez tych dotkniętych szlachetną pleśnią.
Świetny, mocny zapach, w którym mamy zarówno ładne, słodkawe owoce (na czele z morelami) jak i wyraźne przyprawy i odrobinę wosku. W ustach pięknie naprężone, z wyraźnie cytrynowym owocem i długim, kwaskowym finiszem. Całość energetyczna i elektryczna, bardzo smaczna, choć jeszcze bardzo młoda. Znakomite (93/100).
Domäne Wachau Ried Achleiten Riesling Smaragd 2022 (38 euro)
Podobnie jak opisany wcześniej vetliner, również w tym rieslingu z Achleiten na pierwszym planie mamy wyraźne nuty dymne. Potem wychodzi więcej owoców w postaci grejpfruta i moreli. Wyraźnie kwaskowe i mineralne na języku, w smaku jest raczej zamknięte, potrzebuje czasu, by owocowość doszła do głosu. Znakomite- (92/100).
Domäne Wachau Ried Kellerberg Riesling Smaragd 2022 (38 euro)
Najtęższy z trójki rieslingów, z mocnym, dość zbitym ciałem. Sporo w nim jabłkowego i morelowego ekstraktu, do tego mamy trochę kwiatów i wosku. Mimo zarysowanej, cytrynowej kwasowości na razie całość trochę się rozłazi, ale może z czasem lepiej się zintegruje. Bardzo dobre+ (91/100).
Cieszę się, że ponownie wykorzystaliśmy okazję, by w jednym degustacyjnym zestawie porównać sobie tak różnorodne dla Wachau siedliska. Od lat powtarzam, że warto odwiedzić Domäne Wachau, bo w winiarni gości witają naprawdę serdecznie i degustację kilku win zrobią Wam bez żadnego problemu.