Budbreak 2025 – Quinta de Chocapalha

Udostępnij ten post

Wracamy na ulicę Burakowską w Warszawie, do restauracji Roberta Mielżyńskiego i kontynuujemy opis degustacji win portugalskich, których mieliśmy okazję spróbować przy okazji corocznej imprezy Budbreak. Bohaterami będą wina z okolic Lizbony, regionu Alenquer, z winnicy Quinta de Chocapalha.

Komu nie udało się zapoznać z pierwszym odcinkiem wrażeń z tego spotkania może przeczytać relację pod linkiem:

Winnica położona jest na zboczach pasma górskiego Serra de Montejunto skierowanego w stronę Tagu. Rodzina Tavares da Silva zakochała się w tej farmie i zaczęła w 1987 roku przeprowadzać niezbędne reformy, aby móc produkować jakościowe wina. Terroir dawał ku temu jak najlepsze gwarancje, jednak farma była obsadzona poślednimi, schorowanymi odmianami dobrymi do masowej produkcji gron. Naprawa tej sytuacji była niezbędna. Jest to zresztą sytuacja bardzo charakterystyczna dla portugalskiego winiarstwa. W 1986 roku ten kraj wstąpił do Unii Europejskiej i od tego momentu nastąpiła jakościowa rewolucja w uprawie i produkcji wina. Chocalaplha jest tego najlepszym przykładem.

Działki (46 ha winnic) położone są gliniastych jurajskich glebach. Grona korzystają z morskiej bryzy, a także z jeszcze umiarkowanych, jak na ten region temperatur w okolicach 30oC. Zapewnia to odpowiednią świeżość winom. Białe odmiany uprawiane w Chocapalha to arinto, viosinho, gouveio, chardonnay i sauvignon blanc, natomiast za czerwienie odpowiedzialne są touriga nacional, tinta roriz, castelao, syrah, touriga franca, alicante bouschet, cabernet sauvignon i petit verdot.

Winemakerem w Chocapalha jest córka założycieli winnicy (Paulo i Alice) – Sandra Tavares (na zdjęciu). Warto zapamiętać to gorące nazwisko, gdyż w kolejnym odcinku zapoznacie się z wyśmienitymi winami projektu Sandry z Douro – Wine and Soul.

Arinto Vinho Regional de Lisboa 2022, Quinta de Chocapalha (Mielżyński, cena: 53 PLN)

Wino fermentuje w stali przez około 20 dni a potem dojrzewa na osadzie 9-10 miesięcy na osadzie.

Jasno cytrynowy kolor. W zapachu atakują nas przyjemne, leciutko dymne nuty. Jakby dochodził nas z oddali aromat pieczonego kurczaka. Do tego mamy jakieś nuty drożdżowe oraz jabłkowe. Na podniebieniu czujemy wysoką kwasowość, Wino jest bardzo cytrynowe, linearne z mineralnym średnim (+) finiszem. Naprawdę dobrze zrobione i sprawdzi się świetnie do dorady z grilla. 89/100

CH by Chocapalha Branco Vinho Regional de Lisboa 2022, Quinta de Chocapalha (Mielżyński, cena: 158 PLN)

To 100% arinto zbierane z pojedynczej parceli. Fermentacja następuje w neutralnych 500 l. beczkach i wino dojrzewa w nich przez rok z cyklicznym battonage, a później jeszcze ponad rok w butelce przed wypuszczeniem na rynek.

Złocisty, piękny kolor. Aromat jest bardzo intensywny, super przyjemny i elegancki – mamy tu zapach siana, łąki i jabłek. Taki modny, z lekką redukcją. Wysoka kwasowość i pięknie wkomponowana beczka to pierwsze co czujemy po wzięciu pierwszego łyka. Wino ma mocną strukturę i krągłość, a także już tylko delikatnie zarysowany owoc (jabłka i cytryny). W średnim (+) finiszu pojawiają się nuty dymne. Znakomita równowaga. 92/100

Reserva Rose Vinho Regional de Lisboa 2023, Quinta de Chocapalha (Mielżyński, cena: 69 PLN)

Mamy tu blend touriga nacional (70%) i tinta roriz. Grona zbierane są wcześniej, aby zachować więcej świeżości i kwasowości. Wino tłoczone jest jako „direct pressing” i fermentuje w neutralnych beczkach dębowych. Dojrzewa w nich przez 9 miesięcy z regularnym battonage.

Kolor jest efektowny, intensywnie różowy. W nosie mamy maliny, truskawki i poziomki. Zapach jest bardzo soczysty i mocny. Wysoka kwasowość daje dużo świeżości, ale ciało też dociąga. Mamy dużo czerwonego, kwaskowego, świeżego owocu. Struktura wina jest mocna i daje mu duży potencjał gastronomiczny. Podoba mi się! 90/100

Tinto Vinho Regional de Lisboa 2020, Quinta de Chocapalha (Mielżyński, cena: 59 PLN)

W tym kupażu liderem jest touriga nacional (35%) a towarzyszy jej tinta roriz (25%), castelao (25%), alicante bouschet (8%) a także touriga franca (7%). Grona są odszypułkowywane i fermentują (10 dni) w betonowych „lagares” z wykorzystaniem mechanicznych zgniataczy gron oraz w stalowych zbiornikach. Wino dojrzewa 18 miesięcy w używanych francuskich baryłkach.

Rubinowy, gęsty kolor – dobry. Aromat jest lekko utleniony i pełen macerowanych ciemnych owoców. W ustach spotykamy wysoką kwasowść i wysoki poziom tanina. Ciao jest średnie. Wina ma wyraźna jagodowo-jeżynowy profil. Średniej długości końcówka, ale trochę mu brakuje równowagi. Szczerze – nie jestem fanem takiego stylu. 87/100

Vinha Mae Vinho Regional de Lisboa 2019, Quinta de Chocapalha (Mielżyński, cena: 107 PLN)

Tu z kolei mamy blend syrah (40%), touriga nacional (35%) oraz tinta roriz (25%). Całe wino fermentuje w lagares i dojrzewa 2 lata w barriques.

Kolor jest piękny – ciemno rubinowy. Nos jest pełen bardzo dojrzałych ciemnych owoców – jagód, jeżyny i troszeczkę czarnej porzeczki. Pojawia się też kakao i czekolada. Zapach jest bardzo dobry, przyjemny o świetnej intensywności. Na podniebieniu wita nas wysoka kwasowość i mocna, ale super dojrzała tanina. Są nuty pikantne – czarnego pieprzu i goździków. No i super dojrzały owoc – jagody i jeżyny. Nuty kawy w długiej końcówce. Wszystko na miejscu. Znakomity balans i super potencjał. 93/100

CH by Chocapalha Tinto Vinho Regional de Lisboa 2021, Quinta de Chocapalha (Mielżyński, cena: 206 PLN)

To czysta touriga nacional z najlepszych działek. Odszypułkowane grona fermentują w lagares przez 9-12 dni. Wino starzone jest przez 2 lata w 225-litrowych beczkach z francuskiego dębu.

Piękny, czyściutki purpurowy, gęsty kolor. Nos jest lekki, śliwkowy, pachnący, kwiatowy. Do tego dochodzi przyprawowy, cynamonowy aromat. Tanina jest leciutka, trochę szczypiąca, a kwasowość wysoka. Owocowe – wiśnie, czerwone śliwki. Średniej (+) długości końcówka. Eleganckie, delikatne i całkiem lekkie jak na tak długo okres dojrzewania w beczce. 92/100

Gdy degustowałem wina Chocapalha wiele lat temu miałem wrażenie dosadności i pewnego rodzaju pokazu mocy. A tu moje ponowne spotkanie z nimi przyniosło mi dużo przyjemności i ciekawości jak się prezentują pozostałe w ofercie Mielżyńskiego etykiety tej winiarni. Jednym słowem bardzo pozytywne zaskoczenie.

Do następnego!

W.