Ateny – trzy polecane winebary

Udostępnij ten post

Kolejny wraz wracam do Aten i w tym artykule chcę Wam polecić miejsca, gdzie w rozsądnych cenach spróbujecie świetnych greckich win. Oczywiście w stolicy winiarskiego kraju, winebarów jest mnogość, ale jednak sporo z nich to miejsca nastawione na turystów. Dlatego w każdym z poniższych miejsc byliśmy osobiście i z czystymi sercami możemy im nadać tytuł „approved by Enostrada„.

Ippokratous 91, Ateny 106 80, Grecja

To zdecydowanie numer jeden, jeśli chodzi o odwiedzone przez nas winebary i w ogóle jedno z lepszych miejsc skupionych na naturalnych winach, w jakich byliśmy. Przede wszystkim może imponować olbrzymia karta win, z których każdego można spróbować na kieliszki. To absolutny ewenement, bo zazwyczaj nawet w lepszych winebarach dostępnych na kieliszki bywa maksymalnie kilkanaście win, a tutaj jest ich kilka dziesiątek. Ceny są również bardzo przyjazne, większość kieliszków oscyluje w granicach 7-8 €. Do win możecie zamówić niewielkie przekąski, deski lokalnych serów czy wędlin. Duży plus należy się miejscu również za bardzo kompetentną obsługę, która o każdym winie z karty była w stanie udzielić naprawdę kompleksowych informacji.

Samo miejsce jest zlokalizowane trochę dalej od centrum, ale za to blisko wzgórza Lycabettus, które stanowi świetny punkt widokowy na Ateny (polecamy wybrać się tam zwłaszcza o zachodzie słońca) – więc schodząc z Lycabettus można wybrać na kieliszek wina do Tanini Agapi Mou. Warto tylko zrobić wcześniej rezerwację, miejsce jest niewielkie, a za to dość oblegane i może być ciężko o wolny stolik.

Spróbowaliśmy tam następujących win:

Vaimaki Apeiros Gaea 2023

Choć region Amyndeo słynie głównie ze swoich xinomavro, tutaj mamy pet-nata z odmiany debina. Wino jest bardzo aromatyczne, lekko oranżadowe, do tego pojawia się mandarynka, skórka pomarańczowa i morela, a w tle koper włoski. Musowanie jest delikatne, choć przyjemnie żywe, a w ustach wino przybiera bardziej cytrynowe, energetyczne oblicze. Bardzo dobre (90/100).

Vourvouloi Vostilidi Robola Cephalonia 2023

Robola to jedna z moich ulubionych greckich odmian, z której słynie przede wszystkim wyspa Kefalinia. W intensywnym nosie mamy mieszankę jabłek, gruszek, ale też wyraźną kremowość. W ustach dominuje miąższ jabłkowy, w ogóle całość ma taki lekko cydrowy charakter, ale znów w kwaskowej końcówce wychodzi więcej smaków ziołowych i pieprznych. Bardzo dobre- (89/100).

The Knack Project The Longtail Savatiano Attica 2022

To niewielki producent (ledwie 1,4 ha winnic) z pogranicza Attyki i Peloponezu, za którym stoi Christos Koulouriotis. Mamy tutaj savatiano dojrzewające przez 18 miesięcy w beczkach i amforach. Wino pachnie mirabelkami, żółtymi śliwkami, poobijanymi jabłkami – ale ten zapach jest taki dość surowy, mineralny, kwaskowy. W ustach wychodzi skórka cytrynowa, marcepan, ale też wyraźna, orzechowa, utleniona goryczka. To poważna wersja tej kojarzonej głównie z rycyną odmiany, świetna do kulinarnego parowania. Bardzo dobre+ (91/100).

Thalassinos Microwinery Vidiano Heraklion 2023

Vidiano to najbardziej perspektywiczna biała odmiana Krety. Podczas pobytu w Atenach spróbowaliśmy szczepu w wielu odsłonach i każda ekspresja była ciekawa – tutaj mieliśmy wino macerowane, dojrzewające dodatkowo w beczkach. Pachnie ono poobijanymi jabłkami, ziołami i pigwą. Usta są esencjonalne, pełne, mocno zbudowane, a przy tym kremowe i śmietankowe, ale znów w długim finiszu mocno kwaskowe i całkiem taniczne. Super połącznie bogatego owocu, masy i energii. Znakomite- (92/100).

Thalassinos Microwinery Liatiko Heraklion 2023

Zachęceni smakiem tego vidiano, spróbowaliśmy również liatiko od tego samego producenta. Wino pachnie podsuszanymi czerwonymi owocami (truskawki, czereśnie), na ziołowym tle. Jak na rosé jest mocno ekstraktywne, w ustach znów mamy suszone truskawki i wiśnie, a w tle również kwiaty, suszone zioła. Całość jest bardzo wytrawna, dość mocno zbudowana i chyba lepiej smakowałaby z jedzeniem, niż tak popijana solo. Dobre+ (88/100).

Patistis Xinomavro Rosé Argalasti 2023

Na koniec przyszedł czas na różowe xinomavro z Tesalii w rewelacyjnie energetycznej, sprężystej wersji. Pachnie chrupkimi, rozkruszonymi truskawkami, owocowo, radośne. Usta pięknie owocowe, z delikatną lotną kwasowością, która nadaje winu jeszcze dodatkowej werwy. Kwasowość jest mocna, a całość wibruje w całych ustach. Znakomite- (92/100).

Fokionos 2, Ateny 105 63, Grecja

Atutem tego miejsca jest już samo jego położenie, niemal przy głównej ulicy łączącej metro Monastiraki z placem Syntagma, a więc w samym centrum turystycznego ruchu. Wnętrze jest niewielkie, ale na zewnątrz rozstawionych jest kilka stolików, a obsługa dostawia kolejne w miarę zapotrzebowania. Karta win jest bardzo obszerna i obok szorkiej selekcji greckich win (z lekkim przechyleniem w kierunku tych niskointerwencyjnych) mamy też sporą gamę międzynarodowej klasyki – ale oczywiście będąc w Atenach polecamy skupić się na lokalnym winiarstwie. Na kieliszki dostępnych jest ok. 20 pozycji, przy czym ich lista zmienią się co jakiś czas. Jak na takie mocno centralne położenie, ceny są nieprzesadzone, jedynie pojedyncze etykiety przekraczają 8 € za kieliszek. Do tego obsługa choć (zwłaszcza wieczorami) pracująca na wybitnie wysokich obrotach, jest kompetentna i pomocna.

Spróbowaliśmy tam choćby wybitnie aromatycznego pet-nata z odmiany moschofilero o świetnym, owocowym wypełnieniu – Vervenioti Pet-Nat 2024. Z bieli smakowało nam kreteńskie wino z mało znanego szczepu dermatas uzupełnionego o vidiano, w dość pełnej, esencjonalnej wersji, ale wspartej przez sporą kwasowość, czyli Lyrarakis Dermatas & Vidiano 2022. Bardzo naturalizujące, dość dzikie, cydrowe i ziołowe oblicza można było odnaleźć w Kontozisis Clear Skies Fears No Bolt 2024 – jest to mieszanka malagousi, assyrtiko i xinomavro (dającego winu leciutko różowy kolor) z Tesalii.

Soczyste, wiśniowo-poziomkowe oblicze z fantastyczną pijanością pokazała nam odmiana limnio w Romalidis Plegma Limnio 2024, zaś szczep avgoustatis w Daimon Eautou Négoce Avgoustatis 2022 z Peloponezu udowodnił, że oprócz wykorzystania do produkcji tanich, stołowych win, nadaje się on również na poważniejsze pozycje, przypominające swoim charakterem i pełnym owocem grenache z Navarry.

Navarchou Nikodimou 5, Ateny 105 58, Grecja

Przyjemne, trochę kameralne miejsca położone w jednej z bocznych uliczek Plaki, przy niewielkim skwerku. Można usiąść w środku, albo na zewnątrz na parapetach okien i obserwować niespieszne, miejskie życie Aten. Karta win jest raczej klasyczna, ale za to mamy wina od naprawdę czołowych producentów. Dostępnych na kieliszki jest kilkanaście butelek, w cenach ok. 8-10 € za kieliszek. Do win możemy zamówić deski serów i wędlin oraz kilka ciepłych przekąsek.

Wpadliśmy tutaj dosłownie na chwilę zmęczeni całodziennym zwiedzaniem, ale kieliszek Karanika Cuvée Rosé 2021 i kultowego Karamolegos 34 Assyrtiko Santorini 2021 znakomicie postawiły nas na nogi i zmotywowały do jeszcze krótkiego spaceru przed powrotem do hotelu.

Byliśmy na miejscu krótki, więc zdajemy sobie sprawę, że na pewno nie odwiedziliśmy wszystkich miejsc, które w Atenach są warte do odkrycia. Piszcie do nas w social mediach jeśli znacie jakieś inne ciekawe miejsca, naniesiemy je na naszą mapę.

Zobacz więcej naszych podróży