Mieszanka dwóch pinotów (blanc i noir) oraz chardonnay, z dojrzewaniem na osadzie przez 30 miesięcy i dosage na poziomie 8 g. Pachnie kwaskowymi wiśniami, porzeczkami, skórką pomarańczową, grejpfrutem. W ustach przyjemnie soczyste, malinowe, ale też z mocną cytrynową kwasowością i długim, orzeźwiającym finiszem. Mimo iż to klasyczna metoda, to wino jest praktycznie bez nut drożdżowych, oparte o świeży owoc. Takie trochę jednostronne, ale bardzo porządnie zrobione. Butelkę kupiliśmy w Austrii.