Tagliatelle z grzybowym ragout
Gęsty, aromatyczny, sycący sos grzybowy jest idealny na chłodne jesienne wieczory. A gdy dołożycie do tego pyszne domowe tagliatelle/pappardelle to już mamy pełen wypas!







Suszone grzyby zalewamy gorącą wodą. Robimy to w małej miseczce aby wody było tylko wystarczająco Na dużej głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę i dodajemy posiekane – seler naciowy, cebulę, marchewkę, czosnek, chili i listki świeżego tymianku. Smażymy na średnim ogniu kilka minut – sami zobaczycie kiedy warzywa będą miękkie.
Dodajemy odsączone, pokrojone luźno, suszone grzyby i mieszamy. Następnie wrzucamy pokrojone zgrubnie leśne grzyby i podsmażamy 2-3 minuty aż ogólnie będą lekka błyszczące. Dolewamy białe wino i odparowujemy.
Ważna uwaga: nie stosujcie dużych, miękkich podgrzybków (często pokrojonych w plastry na bazarach) gdyż puszczają one bardzo dużo „kleju” i zrobi się galareta zamiast sosu. Podgrzybek musi być mały i jędrny.
Teraz dolewamy bulion, wodę po suszonych grzybach i pomidory z puszki lub passatę. Doprawiamy solą i pieprzem i dokładnie mieszamy. Gotujemy na wolnym ogniu około 45-60 minut aż sos będzie gęsty.
Jeśli smak będzie za mało pomidorowy dołóżcie łyżeczkę koncentratu.
Ten sos najlepiej smakuje z domowym, świeżym makaronem, który „wypije” nadmiar sosu. Oczywiście suszone, kupne tagliatelle (lub szersze pappardelle) od dobrego producenta będzie też świetnym wyborem.
Podajemy makaron z sosem posypany drobno posiekaną natką pietruszki.