Letni pairing – kurczak z bobem i porem z białym winem z doliny Rodanu

Udostępnij ten post

Z bobem jest trochę jak ze szparagami. Jak już się pojawi, to nie mogę się od niego oderwać. Lubię ten bardzo krótko gotowany, gdy po wyłuskaniu poraża pięknym, intensywnie zielonym kolorem, chrupkością i wciągającym smakiem. Co zrobimy z niego w tym sezonie? Mamy kilka przepisów gdzie bób jest dodatkiem do makaronu, elementem sałat czy też robimy z niego pastę na grzankę. Dziś jednak będzie częścią sosu (ze śmietanką i porem), który podamy ze smażonym kurczakiem i młodymi warzywami. Właśnie tak!

Koncept jest zaskakująco prosty, ale jakże smaczny! I do tego iście letni! Pora przesmażamy bardzo delikatnie na maśle z oliwą, aż będzie bardzo miękki i słodki. Dodajemy łuskany, krótko gotowany bób, podlewamy białym winem. Po redukcji dodajemy śmietankę, też trochę redukujemy i doprawiamy. Możemy dorzucić trochę świeżego tymianku. Smażoną pierś kurczaka kroimy w plastry i układamy na talerzach na sosie. Podajemy z gotowanymi młodymi warzywami. Ja podaje z ziemniakami i marchewką, ale kalafior też się świetnie sprawdzi.

Dokładny przepis znajdziecie pod linkiem – kurczak z bobem,porem i śmietanką

Inne przepisy na dania z bobem znajdziecie pod linkami:

W dzisiejszym pairingu postawiłem na białe wino z Doliny Rodanu z szerokiej apelacji Côtes du Rhône. Wina te są zwykle blendem odmian viognier, marsanne, rousanne czy też grenache blanc. Kwasowość jest zazwyczaj umiarkowana, ciało większe, a owoc brzoskwiniowo-jabłkowy z czasami oleista strukturą. Takie zestawienie pasuje zarówno do kurczaka jak i do sosu bazującego na śmietance.

Dzisiejsze wino kupiłem w ursynowskim Leclercu za 42 PLN. To właśnie klasyczny rodański blend ze szczepów przytoczonych powyżej. Wino dojrzewało w stali 6 miesięcy przed wypuszczeniem na rynek.

Réserve de Bonpas Côtes du Rhône Blanc AOC 2024, Bonpas (Leclerc, 42 PLN)

Cytrynowy ładny, średnio intensywny kolor. Zapach jest pełen żółtych owoców – jabłek, gruszek, brzoskwiń i moreli. Ciepły, całkiem mocny, okrągły – przyjemny. Mamy średnią kwasowość, co nie jest niespodzianką, ale jest zaskakująca świeżość. Owoc jest jednak dojrzały – tu już więcej brzoskwiń, moreli i nektarynek. Do tego dochodzą świeże soczyste, żółte jabłka. Jest też taka delikatna waniliowo-karmelowa słodycz. Średniej (+) długości końcówka. Bardzo pijalne, zrównoważone, bezpretensjonalne udane! 87/100

Połączenie okazało się bardzo udane. Wino było świeższe niż mogłoby się wydawać, ale jednak wystarczające cieliste aby „pociągnąć” kurczaka i sos. Ten swoisty element względnej lekkości świetnie też zagrał z chrupkością młodego bobu, który był ugotowany al’dente. Spróbujcie też jakiegoś bezbeczkowego nowoświatowego chardonnay, czy też innych bieli starzonych w stali z południa Francji (np. Langwedocji). Powinny się również świetnie sprawdzić i nie zostawić dziury w portfelu!

Do następnego!

W.