Conde de Anadia Branco to kupaż lokalnych portugalskich odmian, których owoce zebrano z winnic rosnących na granitowym płaskowyżu położonym na wysokości 500 m.n.p.m. Około 40% wina fermentuje w dębowych beczkach o różnej pojemności, reszta w zbiornikach ze stali nierdzewnej, w której gotowy już kupaż leżakuje 12 miesięcy na osadzie z drożdży.

Wino zdecydowanie potrzebuje nieco wyższej temperatury podania i warto pozwolić mu dojść do niej w kieliszku. Odwdzięczy się nam świeżym cytrusowo-kwiatowym profilem aromatycznym. Znajdziemy w nim całą masę soku z cytryny, kwiatów bzu i nieco przekwitającego jaśminu. Na drugim planie szukajcie zaś miodu, kwiatowego pyłku i subtelnych przypraw korzennych.

W ustach również potrzebuje chwili, żeby pokazać swój pełny potencjał. Paleta układa się tu w wyraźne następujące po sobie warstwy. Najpierw przychodzi uderzenie kwasowej cytrusowej świeżości, które przerywa lekko pikantne i słone intermezzo prowadzące paletę w kierunku kwiatów. Całość zamyka zaś wrażenie lekkiej taniny i potęgujące uczucie drętwienia cytrynowe albedo. Dobra i ciekawa butelka za rozsądne pieniądze.